Czekanie
Cudne te oczy szmaragdowe
o pięknej barwie zieleni
chciałbym je znów oglądać
z kontrastem Twych ust czerwieni.
Blask w nich jest tajemny
co mieni się malachitem
kiedy pozwolisz mi o Pani
spoglądać w nie znów z zachwytem?
Tak dawnom Cię nie widział
wzbiera ciągle tęsknota
pragne znów dotknąć Twych
włosów co w pięknym kolorze są złota.
Już ziarnek w czasu klepsydrze
opadło już chyba miliony
a ja na ciebie wciąż czekam
miłości Twojej spragniony.
Komentarze (1)
Ciekawe ciekawe:) podobają mi się epitety jakie
zawarłeś i to właśnie one tak spajają ten
wiersz...ładniutki:D