Czemu się boję?
Czemu się boję twojej myśli,
twego słowa, twego serca?
Czy może nie ciebie,
lecz własnie siebie się boję?
Może sama siebię niszczę,
sama się zabijam,
oddaję swoje serce w niewłaściwe ręce,
by móc krzywdę sobie czynić
i odczuwać ból i lęk.
Wiary swemu sercu już nie daje,
każda myśl podważalną jest.
Więc siedzę w ciszy, sama,
by myśleć o tym jak sobie zaprzeczam.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.