...CZEMU...mnie zgwałciłeś....
juz nie umiem kochac
a moze i umiem
sama nie wiem
i nie potrafie odpowiedziec na pytanie
czym jest teraz dla mnie milosc?
bylismy ze soba
ja kochalam Cie
lecz wykorzystales mnie
ZGWAŁCIŁEŚ
i odeszles
jak mogles
czym ja Ci zawinilam
tym ze tak bardzo Cie kochalam
czy tym ze ufalam i wierzylam tak bardzo
ale nie powinienes mnie krzywdzic!
nie w taki sposob
minely juz 4 miesiace
i nauczylam sie z tym zyc
jak i z wieloma innymi rzeczami i
sprawami
nie zapomne tego do konca zycia
zostawiles slad na mojej duszy
miales 19 lat, ja tylko 17
nie nawidze Cie teraz za to
choc Cie tak bardzo kocham
ze i to wybacze
ale za co
umiales swietnie grac i bajerowac mnie
ale od razu gwalt
ja bylam pijana...
i to dlatego?
tak napewno
na trzezwo bym nigdy tego z Toba nie
zrobila....
od tamtej pory nie pije chyba ze w zaufanym
towarzystwie
tak bardzo boli to co zrobiles
zaluje ze nikomu o tym nie powiedzialam
ale teraz nie chce zeby sie ktos
dowiedzial
a tym bardziej nie chche zebys mial
....dluzszy wyrok
spodziewaj sie ejdnak
ze jak wyjdziesz
napluje Ci w twarz
.....za wszystko
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.