Czerwone czółenka
Kupiłam czerwone czółenka
prawy nieco mniejszy
jakby z delikatnym uśmiechem
lewy większy
niczym twarz młodzieńca
beztrosko zbliża ku prawemu
oba doskonałą parę tworzą
cichutko stukając obcasami
stopień po stopniu
zbliżają się...
i tylko żal
że stopni było tak mało
Zapraszam na moją stronę z wierszami http://winnica-zmyslow.blogspot.com/
autor
Yolanda
Dodano: 2015-04-18 10:31:59
Ten wiersz przeczytano 1673 razy
Oddanych głosów: 33
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (36)
Ładnie. Zastanawiam się czy, skoro mowa o czułenkach,
nie powinno być: "prawe nieco mniejsze" i "lewe",
zamiast "prawy' i "lewy", lub dodać "but"
"prawy but nieco mniejszy"?
Miłej soboty.
Niezbyt komfortowo chodzi się w
Źle dopasowanych butach:) Pozdrawiam
cieplutko:)
zamyśliłem się nad wersem-
niczym twarz młodzieńca
beztrosko zbliża ku prawemu
powinny być oba dopasowane
jak osoba do osoby
pozdrawiam:)
Para powinna być dobrana. Niekoniecznie
"jednakowa".(:-)} Pozdrawiam serdecznie
Argentyńskie tango na schodach :)Pozdrawiam