Człek i zwierzę.
Czasem jest tak, że widzę,
Świat nie swymi oczami.
Wilkiem się staję,
By poczuć przywiązanie,
I w stadzie bytowanie.
Orłem lecącym,
W swej wolności przemierzam przestrzenie.
Rekinem, co zaznacza swój teren,
By panować wytrwale.
Kretem, co w ciemnośći kopie,
Nie wiedząc, gdzie się dostanie.
Jeleniem, wystawionym na strzał śmiertelny,
Leśniczym co na fachu się znają.
Osłem, który upartość i głupotę swoją
Zwalczać musi.
Czarną panterą, która nocą
Na zdobycie jagnięcia rusza.
I tak się zastanawiam,
Kto do kogo podobny.
Zwierzę do człeka,
Czy człek do zwierza.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.