Czy ktoś mnie potrzebuje?
[28 wersów * 9 sylab]
Czy ktoś mnie jeszcze potrzebuje?
mnie tutaj teraz, mojej twarzy?
Ona nie jest za piękna, ta twarz,
tak jak to bywało przed laty,
lecz przecież nie nazwę jej gębą,
brzydką, okropną, bo przecież są
na niej jeszcze resztki urody.
Czy ktoś mnie jeszcze potrzebuje?
mnie tutaj, teraz, mojej rady?
Choć nie są zbyt mądre te rady,
tak jak to się przytrafia mędrcom,
ale przecież mam doświadczenie,
życiową wiedzę i uznanie.
No więc, czy ktoś mnie potrzebuje?
Wielki Boże, jeśli ktoś jeszcze
mnie tutaj teraz potrzebuje,
mojej twarzy lub mojej rady
to czemu chcesz mnie stąd zabierać?
Czym Ci się, Boże, naraziłem,
że mnie wzywasz, bym stąd już odszedł,
choć Ziemia Obiecana blisko?
Panie mój, jestem tylko krzewem,
starym, zwiędłym, a może trawą,
źdźbłem wysuszonym, kołysanym
przez niespokojne ziemskie wiatry,
gałązką płynącą na fali.
Panie, zrobisz ze mną, co zechcesz,
a ja chciałbym Ci podziękować.
https://www.youtube.com/watch?v=t56wwbvouLA
Komentarze (25)
Każdy człowiek ma tu na ziemi ważną rolę do
spełnienia.
Gdy Murzyn zrobi swoje, z woli Pan będzie mógł odejść
;)
Pozdrawiam :)
A tu cisza ... dobranoc już spadam ...
Życzę jak najdłuższego "zapotrzebowania", co najmniej
do setki. Dziękuję i pozdrawiam.
Ja wiem, że jestem potrzebny mojej żoneczce,
teściowej, gołąbkom, rybkom w oczku wodnym, drzewom,
krzewom itp. To mi wystarcza by czuć się szczęśliwym i
cieszyć się życiem.
Na dodatek cieszę się Twoimi fajnymi wierszami, na
przykład dzisiejszym. Niby tak mało a dla mnie tak
wiele. Pozdrawiam. Miłego tygodnia ;)))
Waldi
Dziękuję i pozdrawiam.
a ja Ci dziękuję za piękny wiersz Januszu ... dobranoc
...
Jastrz
Ola
W sumie nie wiadomo, kiedy najlepiej jest stąd
odchodzić. W kwiecie wieku to za wcześnie, ale często
nie zdążymy nawet zasmakować wszystkich darów życia. W
starości też żal, bo to dzieci, wnuki, a my
zasmakowaliśmy właśnie w tym wszystkim i jeszcze byśmy
tu się gdzieś w kąciku przytulili. Dziękuję za wizyty,
czytanie i komentarze. Pozdrawiam.
Bardzo ciekawy i zarazem kontrowersyjny wiersz?
Janusz, ile ludzi tyle odpowiedzi;)
Narodziny jak i śmierć są nam przeznaczone przed tym
nie możemy się w żaden sposób wymigać;)
Czasami są ludzie, którzy oczekują śmierci, a ona o
nich zapomniała i są też tacy, którzy chcą żyć a ta
wciąż kołata się koło ich drzwi, czyli samo życie...
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Niestety. Gdyby śmierć zabierała tylko tych ludzi,
którzy nie są nikomu do niczego potrzebni, to dziś
żyliby wszyscy od Adama i Ewy począwszy.
Amor
Dziękuję za wizytę, czytanie i komentarz. Pozdrawiam.
Bez żaglownia Wisła jest takich osób i ty też czy też
podmiot liryczny potrzebuje, pozdrawiam serdecznie;)
Old-boy
Możemy się nawzajem wspierać, choć najbardziej do tego
jest predestynowana RODZINA. Dziękuję za wizytę,
czytanie i komentarz.
Pozdrawiam niedzielnie.
Witaj
Ja także jestem wśród poborowych
i to na czele listy, ale żyję
pełnią życia wiedząc, że jestem
potrzebny chociażby rodzinie.
To powoduje, że starzeje się powoli
i nawet śmierć ma wątpliwości
czy mam tyle lat ile moja metryka.
Pozdrawiam serdecznie Januszu.
Remi
Sotek
Jacek
Każdy ma prawo do końca uważać się za przystojniaka,
dzisiejsza demokracja tego nie zabrania. Może trochę
gorzej z poczuciem bycia potrzebnym, ale musimy się
nawzajem zapewniać, że tak jest i będzie.
Bardzo dziękuję za wizyty, czytanie i komentarze.
Pozdrawiam niedzielnie.
Uważam że wszyscy potrzebuje siebie na wzajem. Bardzo
dobry pomysł, pozdrawiam serdecznie Januszu.