Czy liczą się wymiary?
tym razem przedstawiam warzywniczy erotyk ;) uśmiechnijcie się nareszcie! ;)
Raz kiszony z korniszonem
Pokłócili się o żonę:
Tyś jest brzydki! Pomarszczony!
Gdzie Ci tam do mojej żony!
Mały jesteś, karłowaty
Pokrzywiony, kostropaty
Śmierdzisz octem! Niedomytek!
Żaden z Ciebie jest pożytek...
Ja to jestem chłop na schwał!
Byś Ty ze mnie przykład brał
Duży jestem, silny, twardy
A w miłości jaki hardy!
Skórka moja jędrna, zdrowa
Takiego chce moja żona!
Korniszonek w odpowiedzi
Krzyczy, aż słyszą sąsiedzi:
Ty kiszona gruba świnio!
Tucznik jesteś z japą siną!
Takiś chojrak głupcze stary?
Myślisz, liczą się wymiary?
Hej! Wy wszyscy przerośnięci!
Dziś są ważne dobre chęci
Liczą się umiejętności
Wzrost nieważny jest w miłości!
Ja choć niski, daję słowo
Sprawdzam się stuprocentowo
I osiłkom-jak kiszony
Ja podkradam piękne żony
I tak kłócą się ogóry
Który szybszy, lepszy który...
...a tymczasem żona cwana
jest przez pory zabawiana...
Komentarze (13)
Kiedy wiersz ten przeczytałam... całkiem nieźle się
uśmiałam... mam warzywa w sklepie swoim... jednak
żadne z nich nie broi... :D Ola
......Czy liczą się ..te wymiary?....niech to czyta
młody stary....super....
Hej ogóry, ogóreczki, te ze słoja i te z beczki, jedne
smaczne, drugie zdrowe, zaspokoją białogłowę...;)))
Ubawiłam się setnie:)
...niech się teraz śmieje która,
że małego mam ogóra...!!!
masz racje MIECH, drugi fakultet robię z ogrodnictwa
;) hehehe.. zarazie miałam same wykłady :P
ja się uśmiałem, ale widzę tu dużą znajomość tematu :)
świetny:) dziękuję za pierwszy dzisiaj uśmiech na mej
twarzy:) to twój wiersz takie cuda zdziałał świetny:)
pozdrawiam:*
świetny ten erotyk:))aż boję się iść do sklepu po
ogórki...stanę przy beczce i zacznę chichotać...albo
co gorsza śmiać się na cały głos:))
W "porach" o czym żony wiedzą
Często jędrne kształty siedzą.
Wiersz lekki, strawny, zabawny, dobrze skonstruowany.
Gratuluję. Także poczucia humoru. Pozdrawiam
... świetne poczucie humoru i puenta baaaardzo życiowa
:))) Pozdrawiam młodziutką, ale dojrzałą twórczynię
wiersza:)
sympatyczny wiersz z duża dawką humoru! gratuluje ;)
ale się ubawiłam ...po prostu świetny :)
pozdrawiam