Czy przyroda kłamie?

Ślicznie dziękuję za kolejne życzliwe komentarze i
pozdrawiam :) B.G.

Ludzka ręka niszczy przyrodę... Bardzo to przykre
:(

Przyroda zagubiła się, bo za dużo jej "pomagamy".

Oj, niestety, prawda.

Pozdrawiam serdecznie:)

Problem jest niezaprzeczalny. Mam nawet na niego
napisana fraszkę ale to nie dziś. Przyroda nie kłamie.
Ktoś ją oszukuje. Wiersz z przesłaniem na tak:)))

Mam nadzieję, że latem nie będzie zimy...

Nowym Gościom również pięknie dziękuję - i za wizytę,
i za poczytanie. Miłego poniedziałku, Drodzy Poeci :)
B.G.

U nas 3 dni temu była śnieżyca (pierwsza tej zimy).
Gęsto sypały wielkie płaty śniegu. Ale działo się to
przy temperaturze +5 C. Skończyła się śnieżyca i
zostało błoto, jak po zwyczajnym deszczu.

Przyroda nie kłamie, tylko nie zawsze rozumiemy, co
ona ma nam do powiedzenia.

Zmiany klimatu. U mnie kwitną przebiśniegi i oczary.
Pozdrawiam.

Szkoda, że zima omija nas łukiem. U mnie +14 kwitną
nawet azalie. :)

Tak czy owak zmiany są zauważalne. Marylko i Ewo,
dziękuję pięknie za odwiedziny i poczytanie. Miłego
niedzielnego wieczoru :) B.G.

U nas chyba nawet nie osiem spadlo.
Pozdrawiam niedzielnie :)

Efekt cieplarniany czy nie, ale przyroda znacznie się
zmieniła.
Pozdrawiam serdecznie :)

Łukaszu, ponieważ do dziś nic się nie zmieniło,
zdecydowałam się opublikować ten wiersz. Pozdrawiam i
życzę wszystkiego dobrego :) B.G.

I o to chodzi, Aniu - to zjawisko może odbić się
najbardziej na ludzkości właśnie. Strach pomyśleć,
czym się to może skończyć... Póki co, trzeba działać!
Pozdrawiam serdecznie i ślicznie dziękuję za wizytę,
Anno :) B.G.

Dokładnie tak jest napisałaś to początkiem stycznia a
teraz połowie lutego kilkanaście stopni w plusie.
Mieszkam łapa Gliwicami więc pogodę mamy podobną.