Czy słyszysz mój szept?
Czy słyszysz mój szept?biegnie do ciebie
i tylko ty go usłyszysz,
gdy zmierzch stanie się zmierzchem,
gdy staniesz przed lustrem ciszy.
Czy słyszysz mój oddech, moje
westchnienie?
ciężkie jak górski kamień,
jak śnieżna kula toczy się pragnienie,
by być z tobą razem.
Kiedyś nie będzie szeptu,
lecz krzyk głośny, radosny,
jak tygrys , co na świeże poluje mięso,
pobiegnie krew przez aorty.
Lecz wszystko to jeszcze nie teraz,
przed nami zaklęcia, czekanie,
musimy się jakoś pozbierać,
czy słyszysz mój szept, kochanie?
Komentarze (6)
dusze zasłuchane w szeptach czują i wiedzą i tęsknią
Wiersz pięknie popłynął melodią uczucia Bardzo pięknie
zabrzmiał Brawo!
milosc....szepty.... tesknota....ujmujacy wiersz
Nastrojowy, pełen miłości wiersz... czekanie bywa
trudne, ale gdy sie kocha i jest sie kochanym to warto
czekać... ładny wiersz
jakos nic mi nie przeszkodziło by czytać jednym tchem
- bardzo wiersz mi się podoba jest niezwykle ujmujący
- takie posyłane szepty, wyczekiwanie, tęsknota,
uczucie - pieknie.
zgadzam się z basią25, w 3 zwr. zmieniłabym słowo
"pobiegnie" na "przetoczy", a w 4 zwr. 2 wers
zmieniłabym na "ale niebawem się stanie". Ale to Twój
wiersz, zresztą bardzo ładny.
ostatnia strofa coś mi się niepodobają te rymy
(czekanie, kochanie), w wersie: "lecz krzyk głosny,
radosny" przymiotniki obok siebie nie wygladają
dobrze, reszta treści całkiem niezla, pomysł ciekawy