Sen
W krainie zielonej błąkam się bezradnie
gdzieś daleko
gdzieś w nieznanym
Szare myśli nie mówią nic
słuchać nie chce
słuchać muszę
Opadam i wznoszę się na nowo
widzę zarys
widzę światło
Blady świt poranny wiatr
czuje dreszcze
czuje strach
Statek płynie ja wpław za nim
nie ucieknie
nie dam rady
Flaga marzeń maszt mu zdobi
taka zwiewna
tak odległa
Już o krok, jaskrawy blask
słońca w pustym pokoju
znowu sam
autor
Urbi27
Dodano: 2008-08-26 16:30:00
Ten wiersz przeczytano 512 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
niezwykle napisane. przedni wiersz.