Czy widziałeś kiedyś krwawiące...
Kiedy to się skończy, wrócę i zacznę na nowo Wrócę i zacznę na nowo
Czy kiedykolwiek wiedziałeś dlaczego?
Czy rozumiałeś ,że to wyszło tak z
niczego?
Czy czułeś ,że nasze przeznaczenie złączyło
nas na serio?
Czy patrzyłeś na mnie chociaż raz
uczciwie?
Czy choć jedna chwila była prawdziwa?
Nie potrafiłam przewidzieć , ja byłam tylko
dziewczynką...która miałabyc kobietą ,ale
nie umiała myśleć jak ona.
Los za szybko dał mi dorosłość , nie
potrzebnie to uczucie w nią wrosło...
tak mocno chciałabym się z niej wyrwac,
oddac wszystko Tobie.
Żebyś męczył się tak jak ja poczuł tą
chorobę nazywaną miłością.
Tylko Ty rozumiesz czemu moje serce krzyczy
, wiesz co zrobiłeś doskonale widzisz jak
mnie skrzywdziłeś.
Wystarczyłby jeden wagon ,abym znowu
musiała to przeżywać na nowo. Zapamiętam to
słowo i wiem ,że życie da mi kiedyś na
drodze sens. Tylko po co 3 lata
stracenia....
Ty nie masz sumienia... Nauczyłeś mnei bez
niego żyć.
Dziękuję Ci za te chwile.
Nie zapomnę do końca ich!!!
Czy kiedykolwiek czułeś, że powinieneś zatrzymać To wszystko dla siebie. Czy kiedykolwiek pomyślałeś, że mogę być twoim błędem? Już niczego nie obiecam Czy kiedykolwiek myślałeś, że mógłbyś nie być mój? Teraz na zawsze należysz do mnie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.