Czym jest stabilność
Gwiazdy migoczące nie spadają we mnie,
nie spalają się nawet do twoich
wyciągniętych
w nieskończoność dłoni.
Jestem stabilnie oddalona od niewłaściwego
centrum przyciągania,
są nade mną.
Chociaż w moim sercu czuję się jak Sylwia
Plath
z głową w piekarniku
przynajmniej raz w porze napięcia
przedmiesiączkowego, ale gwiazdy...
Szepczą do mnie w swojej łaskawości:
zostaw to, zostaw to, maleńka...
To tylko nasz taniec po nieboskłonie,
przygaśnij lekko w emocjach,
lecz na wszelki wypadek niczego nie
włączaj.
Czy to stabilność, gdy pewne
miejsca nie mogą się zrosnąć i tak już
zostanie,
bo raz przekroczone prawo
jest zapalonym na zielono światłem
prosto
w tunel z napisem: WYJŚCIE?
Pomimo wszystko, ufamy sobie, moje dobre
gwiazdy
i nie patrząc w tył, nie patrząc tam,
tyle, co czasem w ZUPEŁNE NIC,
poruszamy się łukiem i nigdy do przodu
(nam już nie wolno).
(Trochę Kanta i Sylwii)
Komentarze (61)
Agrafko wyjątkowo piękny wiersz
Są takie dni w których człowiekowi odechciewa się żyć
Trzeba mieć nie lada odwagę i mnóstwo desperacji aby
popełnić samobójstwo