O czymś innym, okazałym się tym...
...Może uda mi sie napisać o czyms zupełnie innym??
Przez ten szok,
zapomniałam, że mam innych znajomych
stok!
Tak bardzo przejęta Tobą,
Zaniedbałam ich moją osobą,
Nie wiem czy warto tak było,
Lecz wcale mi się to nie opłaciło.
Ja postanowiłam dojsć do porozumienia,
Co ty robisz, dla mnie jest nie do
zrozumienia!
Strałam sie, chociaż to Ty zawiniłaś,
i mnie zraniłaś!
Ja pokzałam jak mi na Tobie zależy,
a ty chyba mi nie wierzysz!
Taka drobna niby rzecz,
a tak bardzo ściska mą pierś!
Próbuję nie myślec o tym,
lecz trudno jest zapomnieć o kimś,
z którym ma sie tyle wrażeń,
psędzonych razem zdarzeń...
i tyle wspólnych marzeń!
Myślę sobie skromnie,
że opkaże ci kiedyś ten tom o mnie,
a właściwie o mych smutkach, żalach
i przykrych myslach...
Nawet teraz, gdy pisać o Tobie nie
miałam,
jak widać, się nie powstrzymałam,
Na prawdę pogodzic się chcę
albo chociaż wyznać jak cierpię!
Łatwe to na pewno nie bedzie,
lecz takie życie losy pisze...
Przykro mi też z powodu takiego
iz pokłócić sie musiałysmy z powodu
błachego!
Ona dla mnie juz nie żyję,
lecz te błędy wciąż czuje,
błagam niech zniknie,
w odchłań dla dziwakow,
takich jak ona wstrętnych ciumaków!
Nic wiecej o niej dodać nie chcę,
bo wierszyk małym gestem,
popsuję!
...Czy teraz zrozumiesz, ze nawet jak chcę, to nie mogę...??
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.