CZYSTA NAMIĘTNOŚĆ

NIESKALANE BRUDEM, NIEWINNE SPOKRZENIA.
TAKIE CZYSTE TAKIE PRAWDZIWE.
DWOJE SIE STAJE JEDNYM
SPOGLĄDAJC SOBIE W OCZY.
BIEL NIESPLAMIONEJ POŚCIELI CZEKA NA ICH PRZYJŚCIE.
RAZEM, TRZYMAJĄC SIĘ ZA RACĘ OTWORZĄ OCZY O PORANKU.
MIĘDZY NIMI JEST WIĘŹ.
WIĘŹ MIŁOŚCI, NAMIĘTNOŚCI,
CZYSTEJ JAK KROPLA WODY.
MYŚLI ZBIEGŁY SIĘ W CAŁOŚĆ
TWORZĄ JEDNO,
JAKBY BYLI JEDNYM,
A NIE DWOMA.
STANOWIĄ CAŁÓŚĆ.
NIEROZERWALNE CIAŁO.

autor

*Ćma*

Napisany: 2005-06-20 Dodano: 2005-08-30 20:14:40

Ten wiersz przeczytano 378 razy

Oddanych głosów: 2

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie