Dalej
Przyjaciele
Idę sam gnam ciemną nocą,
dywan gwiazd smutne myśli złocą.
Ubrane w nadzieje i troski duszy,
w ciszy słychać jak ból jest kruchy.
Zapomnieć pokonać duchy wyobraźni,
kolce wbite w mojej jaźni.
Kiedy stanie czas...
pomyśle tylko wtedy o was.
Jasny błysk przetnie wspomnień nić
serce uderzy w wasze Warto Być.
Odrodzi się kropla krwi - my
promień gorący zagoi rany.
Noc kończy się witam świt
Bóg wystawi przyjaźni kwit.
Będziemy dalej razem szli przez dni
powiew anioła spełni sny.
Widzę słońce w zenicie,
nasze twarze razem o bladym świcie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.