Dawne spojrzenie
Kiedyś jedna z tych osób, które wydawały
się nieosiągalne
Jedna z tych, której wypowiedziane słowa
były nie godne
Może, dlatego, że w tym czasie przysłonięty
byłem czapą starszego
To on mógł znać tych, którzy dla mnie byli
ikonami życia młodzieńczego
Lecz z czasem pokazałem się innym
Pokazałem, jaki jestem naprawdę.
O dziwo zostałem zaakceptowany
Teraz spokojna rozmowa przepełniona
komplementami
Miło spędzony czas na zimnym piwie gdzieś w
centrum miasta
Dawne wzajemne spojrzenia nie mają teraz
wpływu
Oni niegdyś dla mnie poważni i
nieosiągalni
Ja dla nich młody głupi i niepotrzebny
Teraz mimo wieku możemy sobie zaufać
Możemy poradzić i porozmawiać.
Dawne spojrzenie zanikło i już nie wróci
Teraz jesteśmy równi.
Nowe oblicze dawnego spojrzenia.
Jakub Lewandowski Płock 11.08.2006
Dla Emilki pod te dawne spojrzenia na siebie :)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.