Desperat
Maurycemu z Nieporętu,
żona odmawia wciąż dostępu
do swego łoża.
Dziś użył noża
i się pozbawił instrumentu.
autor
krzemanka
Dodano: 2016-06-28 21:10:03
Ten wiersz przeczytano 1661 razy
Oddanych głosów: 36
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (53)
+ ;)
miłego dnia
uuuu... wielka szkoda i horror ;-)
Dziękuję paniom i panu, za pochylenie się nad
desperatem:)) Miłego wieczoru.
Faktycznie desperat.
Pozdro Krzemanko.
Ale durny ten Maurycy sam sobie klejnoty oderżnąć!!!!!
Krwawy czadowy limeryk, buziaczki krzemaneczko:-)
superowo ukłony
Dziękuję wandow, Aniu M. i Romo za Wasze uśmiechy:))
Miłego dnia.
Ale numer, prawdziwy desperat. Miłego dnia:-)
Ha,ha... komu na złość zrobił?
ha ha ha wiem nie powinnam sie smiać bo jeszcze mnie
biedny Maurycy pogoni ale ubawiłas mnie krzemanko
Pozdrawiam pogodnie
:)) Miłego wieczoru kaczorze.
Ałaa, nieee nigdy w życiu. :)))
Straszny desperat ten Maurycy.
Miłego Aniu paaa, pozdrawiam.
Dzięki dziewczyny za opinie w temacie:) Miłego dnia.
Ciekawie, choć drastycznie. Dobrze, ze to tylko
limeryk.
Pozdrawiam.
super biedak bez instrumentu ha ha Pozdrawiam
serdecznie:))