Deszcz
deszcz wali w okno
bezlitośnie
szaruga wpada falująco
do kuchni
zapłakało nad losem niebo
tym ludzkim
po prostu przychodzi
jak gość bez zaproszenia
pamiętam tylko szybę
rozbitą odłamki słońca
autor
elka
Dodano: 2014-02-11 09:44:41
Ten wiersz przeczytano 651 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
Ładnie zaklęte słowa... ;)) Uśmiechy!
Ładna melancholia, odłamki słońca - niebanalnie:)
Ja lubie deszcz,ale jak siedze w cieplym
kacie.pozdrawiam slonecznie!!!
Ladnie...i u mnie pada:)
Pozdrawiam:)
smutny lecz piękny wiersz pozdrawiam
smutno melancholijnie ...w pomięci okruchy słońca ....
pozdrawiam ;-)
Do mnie też szaruga wpadła bez zaproszenia:( Ładny
symboliczny wiersz.
Zakończyłaś pogodnym słonecznym refleksem, ładnie:)))
najpiękniejszy deszcz nie daje
zadowolenia
Pozdrawiam serdecznie
U mnie też pada:-) . Miłego Elu
Ładny symboliczny wiersz. Podoba mi się, świetnie
dobrane zakończenie - wspomnienie dobrych chwil.
Pozdrawiam :)
On śpiewa przeżyć esencją, tą bardzo zwinną.