Deszcz
Rozbiła się bania,
A my na tej słocie...
Zmoknięte ubrania
Suszymy w namiocie.
Klniesz pieską pogodę,
Deszcz, co wszystko zmoczył,
A ciało twe młode
Rozpala mi oczy.
I czas stanął teraz,
I nic się nie liczy:
Dmuchany materac,
Majteczki, staniczek...
Ach dzięki ci deszczu,
Że dla mnie oldboya...
Jeszcze! Jeszcze! Jeszcze!
Moja! Moja!
Moooja...
Komentarze (28)
e.jot - Nie mam karty dźwiękowej, ale znam tę piosenkę
łącznie z ostatnią zwrotką, z której w KSP
zrezygnowano:
A kiedy w końcu skruszona dziewczyna
Do ciebie wróci, się rzuci na szyję.
Dla samotnego to straszna nowina,
Zaś dwóch to - przeżyje.
Bardzo fajny wiersz niech będzie Twoja ...
Dobre, ale -
KSP - W.Michnikowski -
https://www.youtube.com/watch?v=yQNVB1ghR9c&t=84s
Dziękuję za wizyty. Trochę mnie dziwi, że wiersz
podoba się przede wszystkim paniom, ale nie będę tego
komentował.
Kropla47 - Wiersz nie jest z szuflady, ale sama
przygoda jest z szuflady. Na pewno nie byłem wtedy
oldboyem. Już od dobrych 15 lat nie sypiam w
namiocie... Ale pomarzyć i powspominać mogę jeszcze
dziś...
No no ależ gorąco u Ciebie...pozdrawiam z uśmiechem:)
Napisałbyś chociaż, że wiersz z szuflady... ale wtedy
ten /oldboy/ musiałby zniknąć.
Ładnie , jak to u Ciebie.
Miłe i prawdziwe:) Pozdrawiam.
Ależ rozbudzający wyobraźnię obrazek :)
:))
Po pierwsze, lubisz młode, więc z nas nici...
Po drugie w namiocie stanowczo odpada - nie ten czas,
wiek, i miejsce :)
Po trzecie, już tak z rana takie sprośności???
Ciekawa przewrotność losu
Jednym deszcz szczęście przynosi
Innych słońce razi w oczy...
Świetny wiersz
Przeczytałam z uśmiechem
pozdrawiam mimo wszystko słonecznie:))
Podziękuj aurze za deszcz.
(trafiło się ślepej kurze...)
Los łaskawy niech pozwoli nie tylko wzrok nacieszyć.
Udanego dnia z pogodą ducha:)
Co byłoby, gdyby deszcz nie padał.
Ciekawy wiersz.