Deszczowe popołudnie z Amelką
Dla wnuczki Amelki i wszystkich dzieci,którym się nudzi w taką deszczową- lipcową pogodę.Serdeczności z wierszykiem.
Niebo jest smutne,całe w deszczu
strugach,
a opowiastka nie będzie dziś długa,
kaloszki wnuczka włożyła na nóżki,
pobiegła szybko do Kasandry- wróżki,
po wieści.
Powiedz mi proszę, kiedy wyjdzie słonko,
jaka dziś będzie pogoda na dworze,
kiedy zaśpiewa słowik i skowronki?
czy w końcu mogę pojechać nad morze-
z mamusią?
Zobacz Amelko, niebo błękitnieje,
robi się ciepło, zielenieją knieje,
możesz pojechać nad morze,nad rzeczkę,
bawić się świetnie, popływać troszeczkę-
z kaczuszką.
W kałużach wody kąpią się gołębie
samotnie, tęsknie? Oj, nieprawda.
W taką pogodę uśmiechnij się pięknie
zobacz, już przecież wcale deszcz nie
pada
na dworze.
Słońce wyjrzało też zza chmury grzecznie,
kot wyleguje się na świeżej trawie ,
a czarny pies, co gęsi goni wiecznie,
wciąż przypatruje się bardzo ciekawie-
kurczętom.
07.07.2016
autor;Eurydyka- Lidia
Komentarze (31)
Bardzo fajny wierszyk dla wnusi.Cieszy się, że babcia
dla niej coś napisze.Pozdrawiam.