Dialog z...
I czemu glupia placzesz
Myslisz ze cos to da?
Zycia juz przeciez nie zmienisz
Wiec po co ta durna lza
Masz przeciez skrawek nieba
Kogos co jest Bog wie gdzie
Nawet sie czasem odezwie
I jeszcze jest ci zle?
A moze chcialas wiecej?
Juz mi brakuje slow
Wiec przestan ciagle ryczec
I wreszcie cos z tym zrob
Juz wiem co zrobie ,ale to juz nastepnym razem.
Komentarze (6)
Ciekawe i ładnie rymowane. Bardzo łatwo mi
zinterpretować Twój utwór swoim przykładem, taka
przykra rzeczywistość, a za wiersz duży plus.
Bardzo ładny wiersz , a łzy czasami są nam potrzebne ,
przynoszą potem ulgę i budzimy się na nowo do życia.
Nie powinno się ciągle ryczeć, prawda. Ale gdy ktoś
inaczej nie umie ?
Tylko jakbym wygrał w totka to może by moja
zapłakała,ale ze szczęścia,te inne łzy już są
wylane..a na dobrą sprawę lepszy jest spokój..Wierszyk
jednak mi się podoba..
Bardzo życiowy wiersz...płacz to broń kobieca, ale
panowie nie zawsze nabierają się na nią. Daj jej
popłakać....to oczyszcza.
Typowo kobiece podejście do sprawy,trochę płaczu,a
potem ,weź się mała w garść ,nie on jedyny,jeszcze
pożałuje...Lubię takie wiersze...