Dialog
Toczą się słowa po stołu blacie,
Jak kolorowe korale.
Przytrzymam dłonią te kulki znaczeń,
Aby nie spadły wcale.
Gdy złapie całe garście korali,
Wymieszam z nowym przesłaniem.
Będziemy sobie długo turlali,
Te słowo-kulki szemrane.
I jeśli dłonie wciąż z brzegu stołu,
Chętnie te słowa trzymają,
To nie mam w głowie smutnych aniołów,
Bo słowa nie pospadają.
*
autor
ROZTRZEPANA
Dodano: 2005-08-29 09:16:49
Ten wiersz przeczytano 505 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.