Dla ciebie wszystko
Ślimak akrobata na źdźble trawy zawisł,
pełznie pod listeczkiem - ślicznota
ślimacza,
zadziera na słupkach oczęta bez wprawy,
a tam, w górze tenże - w roli
podrywacza.
Fiknął salto przodem, majtnął też do
tyłu,
capnął brzeżek liścia w ostatniej
sekundzie,
aż się zlękła panna – krzyczy - ty się
zmiłuj,
mógłbyś się zachować - przynajmniej jak
ludzie!
Komentarze (34)
Uroczy wierszyk :)
Cos ostatnio marcrpani ze slimakami za pan brat :)
Pozdtawiam :)
Śliczne słowa, w których odnajduję - i ślimaka i
pannę:))
Pozdrawiam serdecznie.
Na wesoło :D Bardzo przyjemny wiersz :) Pozdrawiam
serdecznie +++
Oj, marcepani, ludzie też fikają. I to jak ;))