Dla Pawełka
pamiętam....
wśród nocy ciemnej oświetlonej milionem
cichych lamp
trzymałeś mnie za rękę i chciałeś zatrzymać
okrutny czas patrzyłeś w moje oczy i
modliłeś się bym przy Tobie spędziła resztę
naszych chwil
całowałeś namiętnością pieściłeś uśmiechem
to wszystko zamknęłam w codzienności
wśród szumu muzyki i tańczących liści
oddałam Ci moją niezwykłość nie w pełni
lecz piękną cząsteczkę Ty marzyłeś lejąc
słodkie łzy bym w Twych ramionach nigdy nie
przestała śnić
czułe słowa wędrowały z ust do ust z warg
do warg chwile niespełnienia opętały nasze
ciała wśród cichych podniecenia barw....
i kocham nad życie!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.