Dla Zdzisława
Witam cię radosnym słodkim powitaniem
Tyś mym przyjacielem i moim kochaniem
Myśli lekko biegną w ślad za twoim wzrokiem
Szczęściem napełnionym idą raźnym
krokiem
Czy deszczu kałuże czy słoneczny piasek
Pragnę być przy tobie razem z tobą
marzyć
Język zbyt ubogi powiedzieć nie umie
Co serce wypełnia i co w duszy czuję
Słowa nazbyt twardo mówią o miłości
Jak ważną jest w życiu ile w niej
mądrości
I gdy mało widzę codzienności potrzeb
Szelest skrytych marzeń dzisiaj do mnie
dotrze
I gdy głos zbyt cicho szepcze twoje imię
Najdrobniejszy uśmiech dziś od ciebie
przyjmę
Jednym słowem poznam myśl niedokończoną
Zatroskaną zmarszczkę lekko zamyśloną
Gest nim go wykonasz szept cichy odgadnę
Błysk w oku odnajdę rozweselić pragnę
I gdy zachód słońca ukołysze snem
I zaśniesz strudzony pracowitym dniem
Utulę w ramionach twą głowę zmęczoną
Jestem wciąż szczęśliwie zakochaną żoną
W dniu Twoich imienin
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.