Dlaczego
Dlaczego ból przynosi ukojenie?
Dlaczego gdy smutek oplącze mnie swymi
ramionami...
Gdy igła dotyka mojej dłoni...
Gdy krew kapie na podłogę
jest mi łatwiej, łatwiej żyć...
Tak jakbym oczyściła swoja dusze
Tylko dlaczego akurat ból jest przyczyną
szczęścia?
Dlaczego trzeba cierpieć?
Czuje jak krew spływa mi po palcu, ale wiem
że nic zrobić nie mogę...
Nic co mogłoby mi pomóc...
Czy warto się ranić dla szczęścia?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.