Dlaczego ona?

Nie pojmujesz tego, jak jej zazdroszczę,
co wieczór do niej przytulasz policzek.
Rozumiem wszystko, wcale się nie złoszczę,
że kradnie twoich marzeń tajemnice

Ona zapach twój czuje, gdy przychodzisz
rozgrzany taki, prosto spod prysznica.
Zaspanym, błędnym wzrokiem za nią wodzisz,
jakby była jedyna, cud dziewica.

Przed snem czule pieścisz, gładzisz jej kształty.
Bez niej nie wyobrażasz sobie łóżka.
Kiedy nie ma mnie, musi Ci wystarczyć
twoja wierna, ukochana
…………………………
…………………………
…………………………
poduszka


08.10.2016. Heinsberg

Mojemu przyjacielowi , niezmiennie...

autor

Kalina66

Napisany: 2016-10-08 Dodano: 2016-10-08 11:10:38

Ten wiersz przeczytano 1330 razy

Oddanych głosów: 30

Rodzaj Rymowany Klimat Rozmarzony Tematyka Na dobranoc

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie