Dni cierpienia
Pierwszy raz piszę biały wiersz, nie wiem czy mam do tego talent.... sami oceńcie...
Dzień 1
Raz... drugi... trzeci
Myślę o śmierci...
Smutek okrył mnie całego...
czy to już czas??
Pomyślę... chwileczkę....
Dzień 2
Nie myślę o tym...
Ale... czuje niedosyt...
No i stało się...
Pułapka...
Boże...
Czuję lęk, ból, strach
nie mogę oddychać...
Czy to już czas??
Boże.... jeszcze nie...czemu...
Dzień 3
Czyli jednak mam jakiś cel...
Boże... powiedz mi o co w nim chodzi...
Dobrze... nie odpowiadaj...
Pomyślę... chwileczkę....
Ten wiersz pisałem po wypadku samochodowym... na szczęście tylko noga w szynie :(
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.