Dni rozłąki
Dni rozłąki i spotkania
słowa tęsknię
czułe kochania
życia pragnienie
po rozłące
tak niewiele zostało
siła co była w nas
przeminęła
ślad zatarł czas
tylko góry są niezmienne
w nich tkwi tajemnica
skały te
mogą tylko zachwycać
i strumyki szemrzą
że płyną łzy
gdzie ta miłość
w nią już nie wierzę
słowa były takie piękne
jak szumiący las
uczucia spłonęły
jak życia czas
popiół z niego tylko został
to jedyny ślad
i ten kamień na sercu leży
jak zaczarowany
czy potrafię jeszcze
w miłość uwierzyć
słowami twoimi zraniony
a jednak w sercu tkwi taka moc
posadzę las w jedną noc
szum drzew ciebie zaskoczy
halny mi nie przeszkodzi
miłością będziesz wzruszona
Autor Waldi
Komentarze (21)
POWIEDZ DLACZGO
ciągle się tęskni ciągle wspomina
ciągle się kocha potem zapomina.
Nic nie jest dane na zawsze, po fakcie doceniamy to co
wcześniej utraciliśmy. Piękny wiersz waldi, miłego
dnia życzę.
Ladny wydzwiek slow, odbil sie w sercu.:)
Pozdrawiam waldi, dobranoc, milych snow, zycze.:)
Waldi jak zwykle pieknie
Rozłąka boli ale powitania są bardzo radosne i owocują
:)
Pozdrawiam serdecznie
Rozłąki są i zawsze będą bolesne?
Waldi, to nie prawda, że góry są niezmienne wszystko,
co żyje i nas otacza ulega erozji czynnikami takiego
oddziaływania jest słońce, deszcz, wiatr itd., robią
swoje u człowieka takim niesprzyjającym czynnikiem
jest czas, znamy to prawda?;)
Wracając do Twojego wiersza bardzo mi się spodobał
różni się od tych, które do tej pory czytałam jest w
nim coś więcej niż tylko wiersz może Twoje
zaangażowanie, aby w taki sposób wyrazić swoją myśl;)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i ślę uśmiech:)
Potęga miłości...
Pozdrawiam
...taka rozłąka to nie Twój klimat...przecież Jadzia
to miłość od pierwszego do ostatniego spojrzenia...tak
myślę....to chyba przed tego ten z...
Tak czy siak...rozstanie ślinę pozostawiło korzenia,
choćby ten las i skały i halny....żal tylko miłości.co
to już w nią nie wierzysz...i tu pies
pogrzebany...kochasz, kochasz, ja wiem...i kochaj, bo
ONA tego warta.
pozdrawiam serdecznie, plusik już wcześniej
zostawiłam, pa
Waldek aż niepodobne jest że to twój wiersz zawsze
tyle o pięknej miłości a dziś o rozłące.przecież ty
wierzysz w miłość.Pozdrawiam.
Wiersz ładnie napisany,
pozdrawiam
Miłość często unosi do nieba,ale też i przez nią
płakać trzeba,uśmiechnij się,wkrótce wiosna i miłości
tchnienie:) miłego popołudnia .
Waldi,idzie wiosna i nowa nadzieja-powodzenia! co do
komentarza u mnie-cóż,myślisz jak prawdziwy
mężczyzna...pozdrawiam słonecznie :)
Jeszcze uwierzysz w miłość
Miłego waldi:-) :-)
Ładnie wplatasz w wersy miłość i refleksję.
dobra refleksja waldi Pozdrawiam serdecznie:))dziękuję
za komentarz u mnie
Witaj niedzielne przedpołudnie,
dziękuję za pozytywny komentarz.
A Ty jak zawsze czarujesz i uwodzisz romantyką i
poetyką!