Do Ani
Wiersz dedykowany Ani.
Był sobie domek
W nim skryte szczęście
nikt nic nie wiedział
Każdy miał tam wejście
Był sobie domek
W nim szczęście dla wszystkich
I była dziewczyna
Co klucza do niego nie odkryła
Był sobie domek
I dziewczyna nieszczęśliwa
Co prosty sposób na problemy oskryła
A była nim lina
Był sobie domek
A obok jej ciało
Przy którym teraz jej bliscy czuwają
I nad sensem jej czynu sie zastanawiają
Teraz nie ma już domku
I nie ma już tej dziewczyny
Za to jest smutek i nocne koszmary
W umysłach jej rodziny
Napisałam ten wiersz po zdarzeniu, które miało miejsce w moim gimnazjum w październiku 2006.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.