Do Orfeusza
Pozwalasz myślom odpocząć
okrywasz ciepłą kołderką
smutki, rozczarowania
i świata złego obrazy,
a nikły płomień uchyla
okno w krainie marzeń.
Odwieczne wołanie serca
o miłość, mądrość, o pokój,
nie szarpie już struny głucho
milknąc w ciemnym obłoku.
W krzyku rozpaczy nie tonie
dusza gdzieś w gąszczu zgubiona,
tak błogi to odpoczynek,
więc trzymaj mocno w ramionach.
Komentarze (10)
:) błogie marzenia:)podoba się:) mi
"...więc trzymaj mocno w ramionach" I niech gra na
lirze :) Ladny...
ładny i taki ...jak bym czytała komuś w myślach lub
był odpowiedzą na czyjeś marzenia ...pozdrawiam ciepło
Ostatni wers za cały wiersz wystarcza, bo czyż jest
coś piękniejszego niż bycie w ramionach?
I na jawie oczywiście.
:-) ale się zrobiło romantycznie i ciepło :-)
Ucieczka w sen to czasami jedyny azyl, jeśli nie mogą
otoczyć nas ciepłe ramiona, serdecznie pozdrawiam.
Ładny wiersz pełen zadumy i pragnień. Pozdrawiam :)
Lirycznie spokojnie płyną wersy
pozdrawiam++
"Więc trzymaj mocno w ramionach." Życzę tego i
pozdrawiam!
I do mnie czasami nie chce przyjść, ukojenia dać;
super stylistyka i przekaz o tej porze. Pozdrawiam.