Do płatków róż
zaczynasz spacer od skroni
puls lekko drga
chłoniesz ciepło
powoli
przyciągasz
tak to ja
bliżej
nie za ostro
tak właśnie lubię
gdy dłoń wędruje
do płatków róż
teraz już jesteś
zanurzasz
w gorącej toni
pragnienie snu
upajasz się wolno
bez pośpiechu
rozchylasz
byłeś
nie wiem
jeszcze trwam bez oddechu
autor
szarman
Dodano: 2008-11-08 02:39:13
Ten wiersz przeczytano 1196 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
wędrówa do płatków róz hm...no cóż Seks jest dla
wszystkich, ale wzajemna miłość po nim tylko dla
zakochanych...pieknie i miłośnie robi się u
Ciebie...super