do społu
/wiosenne niedyskrecje/
mam sukę na spółę
przez parkan z sąsiadem
on ma kwita na nią
a ja tylko szczek
czasem z wzajemności
rzucam jej makaron
suka to też człowiek
a niech sobie zje
autor
mroźny
Dodano: 2013-05-31 09:51:38
Ten wiersz przeczytano 1359 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Rozbrajające zabawy słowno-znaczeniowe. Pozdrawiam :)
Jak zawsze ciekawy wiersz. Oby suczka nie podzieliła
losu, kota Pawlaka, przez ten makaron nawijany na
uszy. Miłego dnia.