Dom ciszą otulony
Pusty dom nad urwiskiem stoi,
w dolinie między wzgórzami.
Z żalu i smutku serce boli,
gdy słyszę ciszę za drzwiami.
Dawno nikt progu nie przekroczył,
nie zatęsknił za jego wnętrzem.
Odkąd gospodarz zamknął oczy,
w domu gości się sieć z pajęczyn.
Historię domu poznałam,
gdy życie tam tętniło.
Byłam wtedy jeszcze mała,
wszystko mnie ciekawiło.
Dziś w chwili cichej zadumy,
sięgam swoją pamięcią w dal.
Sporu potomków nie rozumiem,
gospodarza przed oczyma mam.
/EN/
Komentarze (16)
...sięgam swoją pamięcią w dal.
Sporu potomków nie rozumiem,
gospodarza przed oczyma mam." (...)Człowiek żyje tak
długo, jak długo trwa pamięć o nim..."
Ladny wiersz...