Dom naszej miłości
Nie rozumiem twych niektórych wad
Panuje między nami wielki nieład
poukładać bym to bardzo chciał
pokonać twardość dzielących nas skał
przerwać wał
zburzyć zapory
sprawić by na gruncie stał
dom miłości i pokory
By obydwie strony
kochały się i szanowały
by obalić zabobony
by wysiłek nie był mały
Postawić dom solidny i silny
by wytrzymał wiatr i grad
nie musi przypominać willi
by panował tam porządek i ład
bez kłótni
z wielką miłośćia
bez konfliktów i starć
lecz z oddaniem i wiernością
ŻYĆ
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.