Dopiekanie
Patrzeć przez pryzmat ironii,
na to co innych podnieca,
nikt mi nie może zabronić,
a więc dokładam do pieca,
gdy atmosfera za gęsta.
A przy tym wciąż mam nadzieję,
że nie dosięgnie mnie zemsta,
kiedy zbyt mocno przygrzeję.
Komentarze (54)
Dziekuję Stumpy za miłe słowa, ale nie jestem w tym
wyjątkowa. Bowiem tendencję do zwięzłych myśli mają
zwyczajni minimaliści:) Miłego dnia:)
Następny majstersztyk. podziwiam twój warsztat,
szczególnie umiejętność operowania krótkimi tekstami
które jednak mają kompletny przekaz. + i Miłego dnia
Aniu.
Miłego dnia AMORZE:)
Bardzo ciekawy wiersz, pozdrawiam :)
Dziękuję nowym gościom za wgląd i opinie. Miłego
dnia:)
Umiesz dowalić słowem zawsze w dziesiątkę...
Pozdrawiam serdecznie Aniu:)
Też tak mam. Mam takie skrzywione poczucie humoru, że
co innych złości - mnie śmieszy.
Pozdrawiam
pilnuj przewodu kominowego (trzeba czyścić raz w roku)
i wszystko bedzie ok. podrowionka
Dziekuję maltech za pochlebną opinię.
Miłego wieczoru:)
wszystko przychodzi w swoim czasie nawet zemsta dobry
wiersz na czasie
Dziękuję Basiu i Grażyno za komentarze.
Tobie neo także, choć nie
rozumiem Twojego wywodu.
Miłego wieczoru wszystkim:)
Super, trzeba do pieca dowalić,
zwłaszcza by innym swoją solidarność
z nimi pokazać,
a zemsty nie będzie, bo przecież nikt się nie odważy
skrytykować kogoś, kto może mu pięścią ironii
przywalić.
Dobrego popołudnia życzę krzemAnko.
kiedy gówno się spala
to i w pokoju czuć
tlenek węgla
tak że dodaj do pieca
aż zawiną ciebie w dywan w:)
Świetne:)
Serdecznie dziekuję nowym gościom za skomentowanie
przekazu. Miłego wieczoru wszystkim:)