Dorosla nastolatka.
Ironiczny tytul, ironiczny wiersz, ironiczne moje zycie...
Mowisz
"wszystko jest dobrze,
jestes pamietliwa".
Nie!
Nie jest dobrze...
Nie potrafie zapomniec Ci
zycia w kwasnych lzach
Przeplakanych nocy
Przelanej krwi
Nie potrafie wybaczyc Ci
zmarnowania moich siedemnastu lat
potargalas je w drobny mak
Nie umiem sie juz smiac
Nie jestem normalna nastolatka
Siedze przy zgaszonym papierosie
popijajac czarna kawe
i mysle "dlaczego wlasnie ja?"
dlaczego to wlasnie mi
przyszlo zyc z Toba?
Rodziny sie nie wybiera...
A gdybym mogla wybrac
nie mialabym dzis trzydziestu trzech blizn
na rekach
nie mialabym wyrytych na policzkach struzek
lez
nie mialabym straconych tylu dni
Nie wybacze Ci,
ze przez Ciebie
nie potrafie juz normalnie zyc.
Z pelnia zalu wiersz o siostrze. Siostrze tylko z nazwy, bo ja nie mam juz rodziny...
Komentarze (14)
I po co mówicie, że dziewczyna ma przed sobą całe
życie? Życie jest kruche, a jeśli smutek osiągnie
swoje apogeum to wtedy życie, któe wydawało się mieć
przed sobą - ma się już za sobą. Łatwo się mówi o
czyimś smutku, bo czyjś jest obcy i błahy -"da się z
niego wyjść" - tak najławiej powiedzieć?
O ile Twój wiersz nie bije pięknym językiem, wręcz
razi nie używanie poskich znaków diakrytycznych, lecz
czuć z niego smutek wielki. Jeśli będziesz chciała
porozmawiać to napisz.
chciałoby się zapytać:co takiego może zrobić siostra
siostrze,że tak strasznie boli?Ja mam dobre stosunki z
bratem,mam za co dziękować Bogu.No cóż,w takiej
sytuacji nasówa mi się tylko jedno:niby więzi krwi
powinny łączyć ludzi a jednak często bywa tak,że staje
się to jakąś straszną pomyłką genetyczną.
swietny wiersza za to dedykacje absolutnie zbedne,
przez nie wiersz przestaje byc uniwersalny. Ale tak
jak powiedzialem: swietny!
Bądź pełna nadziei. Niepotrzebne już słowa. W sercu
Twoim wciąż zaduma.
Oczy zaszły mgłą.
Ogarnia Ciebie smutek. Gwiazdy na niebie pokazuja
już drogę więc idź nie ogladaj się za tym co było.
Jeśli rozmowa moze pomóc pisz prosze na gg Okres buntu
,niemocy rozżalenia jest w Twoim smutnym wierszu.
jeszcze całe zycie przed Tobą ... zycze by bylo
usłane płatkami róż...Pozdrawiam cieplutko
Smutne i bardzo szczere wyznanie, cóż powiedzieć?
myślę, że potrzebny ci ktoś dorosły i mądry z kim
szczerze porozmawiasz i kto ci pomoże...
trudne sprawy nie na komentarz... bądz nadal silna ...
bo w tobie moc zycia juz zasiana...pozdrawiam))
Wiem jak to boli, gdy osoby które powinny być nam
bliskie niszczą nam życie... I Ty też wiesz. Smutne to
jest fifi. Zabliźnionych uśmiechów nie można
zaakceptować. One są i będą; ranią serce i będą je
ranić. Wiem, że wiesz... Zobaczysz jak w miarę
upływających lat o ich akceptację będzie coraz
trudniej...
Z całego serca życzę Ci, by Twoja Siostra stałą się
Siostrą o jakiej marzysz... i może kiedyś Jej
wybaczysz... (?)
Wspaniały wiersz- bardzo wymowny w swym smutku...
masz już, albo dopiero siedemnaście lat i wiem, że
nigdy nie mozna zapomnieć przeżytego koszmaru.Ale
pięknie piszesz,jesteś już bardzo dorosłą osobą jak na
swój wiek a wiem że blizny zostaną nie tylko na
ręce....
mając siedemnaście lat wszystko jest takie biało
czarne i takie ostateczne, to są tylko emocje i miną,
wszystko się zmieni mam nadzieję na lepsze, zależy Ci
i na rodzinie i na siostrze inaczej byś o tym nie
pisała a że teraz tyle w tobie buntu, krzyku to taki
czas
Rodzina... drazliwy temat mówia. A Ty piszesz tak
szczerze az do bólu o krzywdzie, jaka psychice Twojej
zadala Ci siostra, dzis tylko juz z nazwy siostra...
Ja tez mam siostre... tez tylko z nazwy :/
Przejmujące wyznanie i...prawdziwe....
"Potargane w drobny mak siedemnaście lat"...
Smutne.... /drobna dygresja- czy można potargać w
drobny mak? - z góry przepraszam, w emocjach nie zważa
się na logikę/ . Chciałoby się spytać o rodziców...
Odwagi.
nie wiem co powiedzieć w takiej sytuacji, jak pomóc
Ci, bo przecież bliźniemu w biedzie powinno sie
pomagać, może powiem Ci tak, czego potrzebujesz -
pisz, masz moje gg na autorskiej, wszystko co w mojej
mocy masz jak w banku.