dotknięci
dusze są po to żeby drżeć
choćby na wyspach uwięzione
na jeden najzwyklejszy dzień
nadzieja wciąż w nich płonie
przechodzą w siebie co dzień w snach
ranek przynosi rozżalenie
że to jest tęskność poprzez strach
a ich kochanie jest milczeniem
kiedy dotykasz moich łez
jak piękna róża jak stokrotka
chociaż tak wiele o mnie wiesz
mogę Cię nigdy już nie spotkać
możemy aż się skończy świat
słowa zamieniać na czekanie
lecz Ty na zawsze w moich snach
dotykiem szczęścia pozostaniesz
Komentarze (23)
Przepiękny wiersz, aż chwyta za serce.Pozdrawiam
serdecznie.
Cudny wiersz, magicznych użyłeś słów. Lubię.
Pozdrawiam.
Pięknie, lubię takie wiersze.
Czy ta miłość ma pozostać tylko w snach, czy i w
rzeczywistości?
Pozdrawiam serdecznie.
Piękną puentę tym "dotykiem szczęścia" wymyśliłeś:))
Z nick-ąd,chyba nadajemy na tych samych
falach.Ślicznie.Pozdrawiam serdecznie.
I mnie też bardzo się podoba i w formie, i treści :)
i mnie leciutko dotyka taka tęskna liryka:)
śliczny wiersz chylę czoła ....pozdrawiam
Piękna liryka:))
Tak, kolejna perelka:)
Pozdrawiam:)
Rety, ale ładnie. Czytam i czuję, że to mi w duszy
gra.
Dotykiem szczęścia- bardzo mi się podoba:-)
Twój pomysł super.
dziękuję Magdo* coś tam pokreśliłem
"lecz Ty na zawsze w moich snach
dotykiem szczęścia pozostaniesz"-ładne