Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Dręczy mnie




czytam twój wiersz
i jedno pytanie mnie dręczy
dlaczego on taki jest
ta miłość wczorajsza
nie musi być dla niego
przecież nie jest pępkiem świata tego
zmień swój stosunek kiedy się drze
czyli mordą kłapie

szyderczo się uśmiechnij
weź co masz pod ręką
w nerwach siła twoja jest bronią potężną
i powiedz dziś twoje wczoraj się skończyło
nie dla psa kiełbasa tylko ochłap

i stanowczą bądź w tym co robisz ..
pokaż mu drzwi
to i miłość przestanie boleć
nie proś jak żebrak o to co ci się słusznie należy
bo sama modlitwa z pokorą legnie w gruzach
a ty będziesz miała tylko dużego guza

dopóki bata w dłoniach nie będziesz dzierżyć
myśli że jest Bogiem i ciągle pierwszy

gały mu wyjdą na orbitę
powiedz
tam są drzwi teraz jesteśmy kwita
stwierdzisz z pokorą to Bóg mi dopomógł
nie można być skulonym przez całe życie
jakbyś miała sto lat

przecież świat jest taki piękny
spójrz masz go w zasięgu
wyprostuj się i pokaż mu swoją moc
że wicher ciebie nie przegoni
a ktoś będzie ciebie jeszcze pragnął w każdą noc



Autor Waldi

autor

waldi1

Dodano: 2016-09-29 00:05:00
Ten wiersz przeczytano 970 razy
Oddanych głosów: 20
Rodzaj Bez rymów Klimat Optymistyczny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (21)

Adamusss Adamusss

miłość nie przestaje boleć
najbardziej boli kiedy odchodzi
pozdrawiam

Iwonka K. Iwonka K.

Słuszne słowa...lecz nie zawsze jest to takie
proste...

Ona56 Ona56

Kali, pamiętaj, że każdy bat ma dwa końce, politycznie
miłe panie politycznie i delikwent leży, jak z diabła
skóra.

Kalina66 Kalina66

A ja przyznam w stu procentach rację Waldiemu,pewnie
dlatego, że dziś sama jestem w bojowym nastroju:)) ,
ale nie da się przez całe życie nastawiać drugi
policzek. Jak dla mnie super. Pozdrawiam. Miłego dnia
życzę. Kali z batem:)))

Ona56 Ona56

Bardzo emocjonalnie, ale może to dobra rada.Metod aż
tak radykalnych nie doradzam, bat ma różne oblicza,
trzeba się ogarnąć i zrobić swoje.
Jak mawiał mój dawny kolega" nie można przejść, to
trzeba obejść".
Świetnie piszesz waldi.

anna anna

Ty Waldi taki poukładany, naprawiający świat miłością
radzisz jej takie radykalne środki? To nie w Twoim
stylu. A ileż tu emocji!!!

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »