Drobna rada dla skrzywdzonych...
z nielicznymi stoję po tej stronie barykady, ale się nie poddam!
Kiedy z chmur swą wyjmiesz głowę
I gdy wenie powiesz „dzięki”
Okulary zrzuć różowe
Sprawdź co wyszło spod Twej ręki
Gościa w swoich progach kiedy
Strudzonego podejmujesz
Czy nie sprawdzasz wpierw talerzy
Nim obiadem poczęstujesz?
Kiedy miłe oku zdjęcie
Matki, żony czy kochanki
Na Twym biurku znajdzie miejsce
Czy z śmietnika weźmiesz ramki?
Więc poeto się zastanów
Choć wiersz zdaje Ci się śliczny
Czy nie warto byś czasami
Słownik wziął ortograficzny?
Komentarze (18)
Dobrych rad nigdy za wiele ;)
Pozdrawiam
Cóż, do rad należy się stosować a na uwagi kulturalnie
reagować.
Pozdrawiam
bardzo dobra rada i zawsze aktualna.
Bardzo przydatny wiersz dla przyszłych a i obecnie
piszących (niektórych)... Miłego dnia, yanzemie :)
B.G.
Za treść, rymy tylko chwalić,
mówiąc krótko doskonały,
więc Ci plusa chcę przywalić,
szkoda, że jest taki mały.
Serdecznie pozdrawiam życząc miłego weekendu :)
Ps. Przyjemnie jest oddawać 123 głos...
Dziękuję za rady. Pozdrawiam.
Bardzo mądry wiersz i przekaz. Pozdrawiam autora.
Mądra przyjacielska rada. Pozdrawiam:-)
Wietrzę podwójne konto :))). Niestety, do chóru
pochlebnych opinii przyłączyć się nie mogę - treść
przecież oczywista a forma pod względem techniki
pozostawia wiele do życzenia ( nawet pomimo upływu
tych dziesięciu lat). mam nadzieję, że nie uraziłem,
ale ja z bandy "Staża" jestem :))
Wspaniały a co najważniejsze bardzo mądry w treści i
przekazie wiersz, o bardzo refleksyjnych wersach,
które w całej pełni zasługują na uznanie i wzięcie ich
pod szczerą rozwagę. Gratuluję tak autentycznej i
mądrej weny oraz odważnego Głosu Serca by mocą
rzeczywistości do Bejowego Społeczeństwa i nie tylko
bo do świata całego mowy. Pozdrawiam serdecznie i
życzę wszystkiego co najpiękniejsze oraz spokojnego i
miłego całego dzisiejszego dnia. Dziękuje, że mogłam
poznać Głos - tak szlachetnego i prawego Serca. Halina
Dobrze, że przypomniał Pan ten wiersz, Redaktorze:).
Pozdrawiam obu Panów:)
Świetny wiersz, yanzemie. Brawo :-)
Ja, zawsze wiersz skrupulatnie sprawdzam, cyzeluje
formę, zmieniam, kombinuję.
Ale, do tego (moim skromnym zdaniem) trzeba po prostu
dojrzeć. Wiersz odzwierciedla nasz charakter, z
drugiej strony, nie mili się tylko ten co nic nie
robi:) Kiedyś napisałem takie potworka;
rzeba liznąć kapkę wiedzy
żeby sprawnie coś nabazgrać
a nie grzebać w beczce śledzi
wiążąc rym jak sznurowadła
trzeba ciągle czuć niedosyt
tkwić w szczegółach jak ten diablik
aż zsiwieją brwi i włosy
od przegrzanych we łbie kabli!
pozdrawiam.
popieram i też z rad korzystam bo piszę nie tylko dla
własnej przyjemności:)
wspaniale, że ten wiersz po tylu latach został
odkurzony i trafił przed oczy czytelnika. Temat zawsze
aktualny, a szkoda, że nie zastosoawny w praktyce.