Droga
las wycięty w pień
droga
oparami mgieł ścielona
na rozstaju
spotkałem ciebie
brak drogowskazów
jedynie stary krzyż
pół wieku tu stoi
podałaś rękę obdartusowi
niebo pojaśniało
w oddali kościelne
dzwony się odezwały
lekko się upada
trudniej podnosi
a jednak we mgle
to miłość nadzieję daje
nawet na pustkowiu
można się odnaleźć
Autor Waldi
autor
waldi1
Dodano: 2018-11-16 17:59:05
Ten wiersz przeczytano 891 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
:)+
To ważne, by mieć przy sobie kochającą osobę, która w
odpowiedniej chwili poda rękę.
Pozdrawiam serdecznie Waldku :)
Jak czlowiek upadnie to moze byc tylko lepiej, bo z
dna to tylko wstac mozna, upasc nizej juz nie da
rady:)
Później się znajdę ... Witam wszystkich radośnie ...
Witaj,
i Ciebie poniosły wspomnienia.
Fajne to i ta pointa, która mnie prowokuje.
Bo na pustkowiu nie jest trudno, gorzej w tłumie.
P.S. Dlaczego Ty nigdy nie odpowiadasz na moje
pytania?
Z pozdrowieniami.
Piękny wiersz,pozdrawiam:))
Miłość dokonuje cudu...pozdrawiam.
Ładny wiersz na czasie ,wszystkich nas to boli jednak
ludu nie słuchają bo interes swój tam mają .
Żal wyciętego lasu, ale obecność drugiego człowieka
jest ważniejsza, niż drzew.
Mocny i piękny wiersz. Ludzki, chrześcijański -
uniwersalny. - taka prawda!
Pozdrawiam Waldku:) - serdeczności:)
Piękna droga miłością z nadzieją.
Ładnie opisane istotne dla peela spotkanie. Czytam
sobie bez "dróg"
i z "nawet na pustkowiu" zamiast
"że pośród pustkowia". Wiadomo, że to sugestie
czytelniczki, a nie rady eksperta. Miłego wieczoru:)
Jeśli ktoś pomoże to i wstać jest łatwiej...
Pozdrawiam Waldeczku :*)
☀
Tak prosto z serca wyznanie.
...nawet łatwiej niż wśród ludzi
spokojnego wieczoru Waldku:))