Droga
Szedłem pewną drogą, droga ta była
bardzo
piękna i kolorowa, było na niej pełno
kwiatów, przeróżnych i bardzo wiele,
wszystko w kółko idealne było, a w dali
przepiękne widoki kreowały się na
horyzoncie, niczym malowane. Bardzo
chciałem dojść do końca tej drogi,
myślałem i żyłem w nadziei,
że uda mi się dojść,
że już spędzę tam resztę życia.
Jednak im bliżej tym większą
mgłę widziałem a droga moja
robiła się coraz mniej kolorowa,
a gdy byłem bardzo blisko
droga się skończyła,
bo przerwała ją bardzo głęboka
przepaść...
Musiałem zejść z tej drogi,
i teraz idę całkiem inną i wcale
nie tak kolorową drogą,
gdzie nie mam pojęcia co
może mnie spotkać na niej...
Ale chyba najwyższy czas
abym podniósł głowę o zaczął
szukać nowych horyzontów.
Komentarze (1)
Każda droga bywa różna... nie zawsze ta prosta droga
jest najlepsza... trzeba błądzić by odnaleźć ta
najlepsza.