DrPuli-NiezwykłaWyspaNaMorzuBiał...
Oto kolejny rozdział książki, zapoznajcie się z pełnym tytułem, bo w tytule u góry się nie zmieścił.
"Dr Puli- Niezwykła wyspa na Morzu Białym
oraz Guam na Oceanie Spokojnym".
24.10.2017r. worek 15:37:00
Minęło niezwykle dużo czasu, gdy okręt z
zwierzętami i ich przyjacielem człowiekiem
dopłynęły przez Biegun Północny do Anzer,
czyli do niezwykłej wyspy położonej na
Morzu Białym.
Ta wyspa należy do grup wysp, które są
położone w Zatoce Oneskiej Wyspa należy do
Rosji.
Okręt wpłynął do pewnej zatoki, która
nazywa się Zatoka Pomyślności. Pan Puli
udał się w stronę białej kaplicy, który
znajduje się tuż obok Monasteru
Przemienienia. Na miejscu zastał modlitwy
prawosławnej wspólnoty przy symbolicznej
mogile, w której niegdyś przechowywano
szczątki więźniów z łagru. Po zakończeniu
uroczystości odwiedził wnętrze
monasteru.
Tamtejszy duchowny zaprosił go na
poczęstunek i rozmowę, gdyż ogromny okręt,
którym przybył nie dało się ukryć i wiele
ludzi wiedziało o jego przybyciu, a gapie
dojrzeli niezwykłe, egzotyczne zwierzęta na
pokładzie. Mimo, że pogoda jak na tern
rejon świata była piękna i ciepła to
zwierzęta zakładały swe szyte przez m.in.
małpy kapucynki kubraczki i czapeczki. A
Słoń założył swój zabawny natrąbnik.
By poczuć klimat tego miejsca na Ziemi
nasz naukowiec udał sie m.in. baraku
łagiernego, w którym przenocował. Tam też
podziwiał i fotografował śliczną wystawę.
To miejsce, w którym stworzono pierwszy
obóz koncentracyjny bardzo silnie zapisał
się w pamięci naszego badacza. A nie tylko
w pamięci, ale także w przejętym sercu.
Rankiem, gdy po przebudzeniu zmierzał na
śniadanie do jednej z gospodyń rozmyślał o
tym wszystkim, co niesie bolesna historia
jak i współczesność, gdy nagle między dwoma
drzewami napotkał pajęczynę, a na niej
sympatyczny pająk przyglądał mu się.
Doktor przyglądał się mu i zapytał go,
dlaczego na tej ścieżce robi pajęczynę , a
nie z boku, którędy nikt nie chodzi. Pająk
zrobił głupią minę, poczym odpowiedział
doktorowi. Z nudów, co mam innego robić, Ty
zniszczysz mi ją, pójdziesz dalej, a ja z
mozołem ramach hobby nową zrobię. Doktor
jednak pogłaskał go, schylił się i na
kucaka przeszedł pod nią i nie uszkodził.
Pająk tym się wzruszył i pobiegł skacząc
po liściach i gałęziach za doktorek i
wskoczył mu na szyję i poszedł z nim do
gospodyni. Gospodyni zauważyła pająka na
marynarce doktora i juz chciała go pacnąć
ścierką, ale pająk do doktora krzyknął
ratuj. Tak to zdradził swą obecność na
gapę, a doktor zatrzymał rękę gospodyni
mówiąc spokojnie, to jest mój
przyjaciel.
Pająk zrozumiał w magiczny sposób ludzką
mową i się jeszcze bardziej wzruszył. Na
statku doktora jeszcze nie było pająka
łapiącego muchy i inne owady stąd też ów
owad wyruszył z arką doktora, dołączając do
już bardzo licznego zwierzęca.
Jednak nim wyruszyli to pan doktor pobrał
spro próbek do badań.
Wyprawa trwała w najlepsze okręt opłynął
od północy Rosję i płynął na południe minął
m.in. Korę Północną i niespodziewanie za
sprawką Małpy Sternika dotarł do Guam,
czyli do małej wyspy należącej do USA, a
leżącą na Oceanie Spokojnym.
Na wyspie tej nasz bohater badał
strategiczną bazy morskie i lotnicze USA.
Mógł tego dokonać na sposób pół tajny, gdyż
tam spotkał się właśnie z swym
przyjacielem, tajnym agentem, którego wy
kochane dzieci już znacie. Wiecie o kim
mowa, no pewnie o Agencie Anatolu. Więcej
szczegółów zdradzić nie można, bo to
wszystko jest tajne przez poufne. Jednak
powiem wam o pewnym mieszkańcu tej
niezwykłej wyspy. Posłuchajcie jeszcze
chwilkę.
Na tej wyspie mieszka pewien Pancernik. On
to jest tajnym agentem świata zwierząt i
dla niepoznaki w swym pancerzu przechadza
się po bazach i cały czas ma swą rękę i
swój ryjek na pulsie. I za pomocą swych
tajnych współpracowników, wieloryba,
żółwia, nietoperza, wielbłąda, słonia
donosi o wszystkim do króla zwierząt, czyli
do Lwa. Najciekawsze jest to, że jego
rodzinny dom do Ameryka Północna, a on tu
daleko od swego domu jest szczęśliwy, bo ma
poczucie misji. Raz na rok na miesiąc ów
Pancernik wchodzi do luku bagażowego
samolotu wojskowego i leci do USA do domu,
by odwiedzić swoich krewniaków. Jednak tym
razem skorzystał z obecności pana Puli i
zabrał się okrętem w rejs ku wschodnim
brzegom USA patrząc od miejsca, w którym
się znajdowali. a z naszej perspektywy to
ku zachodnim brzegom tego państwa. Stamtąd
pojechał koleją do Pensylwanii.
Na statku podczas tajnych rozmów z
doktorem Puli-m co nieco zdradził
wojskowych informacji, na wypadek jakby mu
się co stało, bo Pancerniki nie są odporne
np. na wybuch granatów.. Wtedy
prawdopodobnie nasz bohater swe cenne
informacje musiałby połączyć z wiedzą
Agenta Anatola i przekazać kolejnemu
dzielnemu zwierzakowi, który pełniłby misję
na tej wyspie . Jednak nie martwcie sie nic
się naszemu zwierzakowi nie stanie, on jest
bardzo ostrożny i porusza się na
rakietowych rolkach, więc jest szybki jak
błyskawica.
A statek tymczasem płynie dalej, kto
ciekaw gdzie znów dopłynie niech w spokoju
poczeka. Małpa, nasz niezawodny sternik juz
ma jakiś super kurs obrany.
Serdecznie dziękuję i zapraszam ponownie, na razie będzie przerwa z bajkami.
Komentarze (20)
Bajka jest wciągająca. Czyta się z uwagą. Warto było
tu wpaść i poczytać.
wciągająca lektura Amorku.
pozdrawiam :)
Szkoda, że robisz przerwę z bajkami, bo są bardzo
wciągające. Niezmiennie podziwiam Twoją wyobraźnię
AMOR-ku.
Pozdrawiam, miłej niedzieli :)
i niech płynie ten statek dalej ... dając nam
możliwość czytania tak fajnej przygody ...
fajne jest to jak wplotłeś kulisy światowej polityki
(szpiegostwo) do świata zwierząt.