Duch Miasta
Wie, kiedy jedzie dobry tramwaj.
Wie, kiedy są kanary.
Ile kosztuje najtańsze piwo.
Gdzie jest kwiaciarnia.
Wie, gdzie szukać pracy
i gdzie można wypić bez strachu.
Wie, gdzie sprzedają tamto i tamto.
Raz na rok chodzi do kościoła
i wie, u kogo najlepiej się spowiadać.
Jeszcze lepiej wie, gdzie najkorzystniej
grzeszyć.
Nocą broni od policji i bandziorów.
Chętnie częstuje papierosem.
Duch miasta mimo wszystko
zaraża nas spokojem.
Pod postacią gołębicy na bruku.
Pod postacią kota na śmietniku.
Pod postacią na podwórku psa.
Przestawia zegarek na kilka minut w tył.
Pozwala znaleźć cień w upale.
Pod postacią dobrej szefowej
Pod postacią profesora, co od siebie też
wymaga.
Pod postacią gazety, którą przywiał
wiatr.
Komentarze (3)
Brawo Wiwern! Ciekawy wiersz.
Ciekawy. Dobrze mieć takiego ducha za przyjaciela:-)
Uniwersalny ten duch :)
Pozdrawiam:)