Duszyczka
zbłądzona
zagubiona
pośród drzew w gęstej puszczy
to dusza zraniona
cicho łka czerwonymi łzami
żyła dotąd samymi marzeniami
lecz ktoś zawiódł
będzie kiedys tego żałował
z dnia na dzień
z minuty na minutę
z sekundy na sekundę
że pozwolił tak łatwo odejść
że nie umiał docenic jak bardzo kochała
że jej już nie ma... niewytrzymała!
autor
go$ica
Dodano: 2006-12-16 23:45:40
Ten wiersz przeczytano 483 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.