Dwa lata
i tak drzewa się wykruszają ...ale po nas coś pozostaje ...przekazana miłość ...
dwa lata temu
wicher wiał
padał deszcz
oczy były pełne łez
jedno drzewo
spłonęło
zostały jeszcze trzy
rozmawiałem
z siostrą ukochaną
przez telefon
powiedziała mi
drugie drzewo
ku ziemi się pochyla
nie chłonie powietrza
coraz trudniej
oddycha
czas pokaże
czy to będą lata
miesiące
dni
ach życie
jesteś takie piękne
czułe jak struna
która
znowu pęknie
i odejdzie tam
dokąd każdy podąża
od dnia narodzin
mówią
widzisz światło w tunelu
Pan wzywa po kolei
nie zawsze
według dat
Autor Waldi
Komentarze (25)
Kochane życie...
Waldku nie mamy wpływu na wiele.
Pozdrawiam serdecznie.
dokładnie, nie zawsze według dat.
Dobry wiersz. Odejście to największa zagadka. A
kiedy- to druga. Zatem bądźmy zawsze gotowi na
odejście. Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo dobry wiersz i puenta, nieuniknione, tylko
chwilowo na ziemi, pozdrawiam serdecznie.
"Pan wyzywa po kolei"
Jeśli tak jest, to może to nie jest wcale takie
smutne, a raczej krzepiące. "Pan jest moją siłą i
tarczą" (Ps 28:7). Pozdrawiam.
...Ktoś...
Piękny, smutny wiersz.
Tak,w każdej chwili Ktoś odchodzi, w każdej chwili
Ktoś płacze,
i w każdej chwili Koś się rodzi
do nowego życia.... Dobranoc)
Niektórych Pan powołuje w trybie pilnym. Trzeba brać
to pod uwagę.
Dobrej nocy życzę.
To smutne, ale faktycznie tak bywa,
gdy zmarła siostra mojego męża, z rok po niej niestety
zmarł jej mąż, czyli jego szwagier, tak bywa, że z
tęsknoty też ludzie odchodzą po kimś.
Też myślę, że lepiej nie wiedzieć ile am lat
zostało...
Dobrej nocy Waldku życzę.
P.S Pan wzywa raczej, nie wyzywa bym napisała, bo
wyzywa - kojarzy mi się z wyzwiskami...
Ten tunel na wszystkich nas czeka, a że przy
wchodzeniu doń nie obowiązuje kolejka, to chyba i
lepiej. Jak byś się czuł gdybyś - będąc w pełni
sprawny i zdrowy - wiedział, że pozostało Ci jeszcze
mp. 4 dni i 2 godziny?