Dwa limeryki ,, miłosne,,
Pół wieku przeżyło małżeństwo w Cordobie
On jej nie kochał bo była taka sobie.
A ona też go nie kochała
i nawet raz nie zapłakała
kiedy on już spoczywał w rodzinnym
grobie.
Jedna stara baba z gminy Lewin Brzeski
na pogrzebie dziada nie roniła łezki.
Taka była nań wściekła
a rodzinie odrzekła :
kochałam go przecież do grobowej deski.
Komentarze (17)
i po co ma płakać ... niech spoczywa w pokoju ...
Limeryk to chyba Twoje drugie imię Maćku :)
Pozdrawiam z uśmiechem :)