Dwa limeryki powyborcze
Helmut Bumberbach pochodzi z Alzacji,
krytykiem bywa wciąż jednej formacji.
Bo złodzieje to i szuje,
lecz na nich tylko głosuje.
Chroń nas Boże od takiej demokracji.
Raz Robinson w Nowym Orleanie,
koalicję na wyspie miał w planie,
lecz pogonił Piętaszka.
Została mu więc kaszka
oraz nieustanne... narzekanie.
Komentarze (14)
:))++
Ja jestem za monarchią absolutną, ale ten świat już
nie da rady :)
Limeryki świetne i trafione w punkt. Pozdrawiam :)
B.G.
Naprawdę dobre!
Jak to już kiedyś ktoś powiedział „Chłop głosuje, a
Pan Bóg głos nosi”. ;)
Fajne limeryki Macieju. :)
Oba limeryki świetne... Podrawiam :)
Raz jeszcze Maćku,
dziękuję za rozgrzeszenie - na to liczyłam.
Nie zawiodłam się na Twoim porannym poczuciu
humoru.
Serdeczności złączam i miłego dnia zyczę.
Fajna treść
Pozdrawiam
Narzekanie to nasza domena, nikt nam tego nie
odbierze))) Fajne limeryki, pozdrówka-:)
poprawiłem Robinsona bo nie było nazwy geograficznej
;-)
Witaj,
oba fajne - w treści.
Dowcipne i aktualne.
Serdecznie pozdrawiam.
Brakuje mi naszych spotkań na Skwerku :( Pozdrawiam
serdecznie :)
:)))
Trzeba czytać w pozycji siedzącej.
Gładziutko
;)
Jeśli chodzi o demokrację, to - za królową Wiktorią -
uważam ją za bardzo użyteczne narzędzie, gdy trzeba
zadecydować, na jaki kolor pomalować płot wokół
posterunku policji. Poważniejsze decyzje powinni
podejmować fachowcy, a nie motłoch.
A ludzie i tak zawsze będą narzekać...