Dwa światy
Jesień w niepewność się bawi,
wiatrem wśród liści szeleści,
zerwała przyjaźń ze słońcem,
i z nami też się nie pieści.
Po wakacyjnym urlopie
kominek prycha znów żarem
i trzaskiem iskier przyznaje,
że ciepło boskim jest darem.
Drzwi przegradzają dwa światy:
zewnętrzny - niepewny, chłodny
i nasz - stworzony przez Ciebie -
kochany, ciepły, wygodny.
autor
Galezariusz
Dodano: 2011-10-20 00:31:24
Ten wiersz przeczytano 670 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
Miłość też lubi gdy klimat sprzyja! Pozdrawiam!
Ladnie...ostatnia strofa - cacko :)
Piękny,....jak wiele ująłeś w tym wierszu,...zaprasza
do refleksji i zadumy... :)