Dwa swiaty
Gdy ciskasz we mnie te racje
wielkoscia swej sily kaleczysz,
to tylko wzbudzasz wspolczucie
wszystko, co piekne niweczysz.
Jak trudno ci oddac choc czastke,
podzielic zycie na dwoje,
zagarniasz, przygniatasz butem
szczesliwe marzenia moje.
A one chca tylko polcienia
brzozy sypiacej listkami,
magicznych kolorow jesieni,
bo cieplo lata za nami.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.